Odwilż za dnia i przymrozki w nocy sprawiają, że sople lodu mogą stanowić prawdziwe zagrożenie. Warto czasem podnieść głowę i spojrzeć do góry czy nie zagraża nam niebezpieczeństwo.
Po odwilży a następnie przymrozku, z dachów budynków spadają sople lodu, które zagrażają bezpieczeństwu osób korzystających z chodników. Bez problemu można zaobserwować zalegający śnieg na spadzistych dachach kamienic położonych w centrum miasta, ale nie tylko.
Obowiązek usuwania sopli i nawisów śnieżnych stwarzających zagrożenie spoczywa na zarządcach i administratorach obiektów. Funkcjonariusze Straży Miejskiej w przypadku zauważenia nawisów bądź sopli lodowych zabezpieczają takie miejsce taśmą ostrzegawczą i kontaktują się z właścicielem, zarządcą lub administratorem budynku celem jak najszybszego usunięcia zagrożenia.
– Od soboty 17 marca podjęliśmy 14 interwencji w sprawie nawisów śnieżnych i sopli lodowych, w chwili obecnej większość zagrożeń jest usuniętych, a część zgłoszeń jest w trakcie realizacji – mówi Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej Miasta Lublin.
Co zrobić gdy widzimy tego typu zagrożenie?
W przypadku zauważenia takich zagrożeń należy kontaktować się pod bezpłatny, całodobowym numer Straży Miejskiej 986. – W przypadku niewywiązania się osoby odpowiedzialnej z tego obowiązku przekazujemy informację do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego – dodaje Gogola.
Dodaj swój komentarz