Lublin: Na widok policjantów zaczął uciekać. 24-latek miał przy sobie dopalacze

25 latek miał przy sobie dopalacze
24-latek miał przy sobie dopalacze | fot. KMP Lublin

Policjanci na Tatarach zatrzymali 24-letniego mężczyznę, który na widok funkcjonariuszy rzucił się do ucieczki. Okazało się, że ma przy sobie dopalacze, a do tego był karany.

W środę późnym wieczorem na jednej z ulic na lubelskich Tatarach kryminalni wspólnie z policyjnymi wywiadowcami zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać.

Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali go. Okazał się nim 24-letni mieszkaniec Lublina. Po sprawdzeniu mężczyzny wyszło na jaw, jaki jest powód ucieczki młodego mężczyzny.

Funkcjonariusze ujawnili przy nim blisko 35 gramów „krystalicznej substancji”. Została ona zbadana w laboratorium. Okazało się, że to dopalacze. 24-latek trafił do policyjnego aresztu.

W piątek w doprowadzono go do Prokuratury Rejonowej w Lublinie. Mężczyzna był już w karany m.in. za kradzieże, włamania, paserstwo i posiadanie narkotyków. Teraz grozi mu do trzech lat więzienia.

Komentarze (1)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Tak totalnie z dupy nagle zaczął uciekać bo miał coś przy sobie, zamiast normalnie przejść obok, powiedzieć „dobry wieczór” i zawinąć w chatę?
    Oj pieski pieski jak łżecie w żywe oczy to chociaż róbcie to porządnie. Przecież od razu widać, że pały najprawdopodobniej zatrzymały zwykłego obywatela , bo „””wyglądał podejrzanie””” albo „”wzbudzał podejrzenia swoim zachowaniem”” bo szedł chodnikiem po zmroku; następnie przymusowe przeszukanko, bo przecież dla pał koleś w kapturze w zimny, listopadowy wieczór wyczerpuje wszystkie znamiona podejrzenia popełnienia przestępstwa. Szkoda by takie sokole oko i talent do prześwietlania marnować, trzeba zatrudnić tych wybitnych funkcjonariuszy zamiast używać aparatów rentgenowskich, tanio i dokładnie. W gratisie usuwanie wszystkich zmian nowotworowych i pozostałych odchyleń od tego, co nakazuje prawodawca – leczenie nowatorską metodą cyklicznie wykonywanych okładów z gumowej pały.

    ŻEBY NIE BYŁO – ZA KRADZIEŻE I WŁAMANIA TO JE*AĆ TYPA AKUMULATOREM PO JAJACH, ALE POSIADANIE ŻADNEJ SUBSTANCJI NIE JEST PRZESTĘPSTWEM BO NIE MA OFIARY.
    Nikogo nie krzywdzę posiadając substancję y czy z, mafie i kartele istnieją tylko dlatego bo to są nielegalne rzeczy, czyli takie prawo tylko im pomaga (o legalne rzeczy ludzie się nie mordują jak zwierzęta), a moralność i zdrowie społeczeństwa nie ma nic do rzeczy, bo jakoś wódką i papierochami, dwoma najgroźniejszymi narkotykami, może każdy dorosły się zatruwać ile wlezie, a przy zaniedbaniach nawet i dzieci (od obu rzeczy bezpośrednio i pośrednio umierają miliony na świecie, a państwo bierze procent od producentów i klientów bez problemu).
    Do tego gdyby ludzi traktować jak debili, jak to robią zwolennicy obecnej prohibicji (skutki tej alkoholowej polecam poczytać nawet na wikipedii), to trzeba zdelegalizować wszystko, dosłownie. Nawet nie mówię o krecie czy domestosie, bo nawet wodą możemy się zabić, tak samo tlenem. Czyli co, plakaty z „H2O=bezbarwna śmierć, na H2O narażone jest twoje dziecko”

    Dajcie spokój i możliwość decydowania o swoim życiu ludziom. PORTUGALIA – od 2000 roku dają radę ze zdepenalizowanymi narkotykami, kraj katolicki, a wszyscy wiedzą, że ta decyzja to same plusy.
    NARKOTYKI I UZALEŻNIENIA = MIN. ZDROWIA, A NIE MIN. SPRAWIEDLIWOŚCI. LECZYĆ, A NIE KARAĆ.