Lublin: Inspekcja Transportu Drogowego poluje na kierowców Taxify

DSC06610
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Dominik Wąsik

Kierowcy Taxify w Lublinie od dziś są na celowniku funkcjonariuszy Inspektoratu Transportu Drogowego. ITD będzie sprawdzać, czy przewóz osób wykonywany jest zgodnie z obowiązującym prawem.

Od dzisiaj mieszkańcy Lublina mogą korzystać z Taxify, czyli aplikacji do zamawiania przejazdów realizowanych przez prywatne osoby, nie posiadające licencji na wykonywanie przewozu osób. Aplikacja Taxify działa na dokładnie takich samych zasadach, jak ta Ubera.

Pozwala zamówić przejazd z telefonu komórkowego poprzez zaznaczenie „pinezki” w odpowiednim miejscu mapy, a po wskazaniu adresu odbioru oraz adresu docelowego wylicza szacowany koszt przejazdu (po akceptacji pokazuje pozycję kierowcy w drodze do użytkownika). Rozliczenie odbywa się bezgotówkowo, aplikacja pobiera środki z zapisanej w niej karty płatniczej.

Należy pamiętać, że przewóz w oparciu o tego rodzaju aplikacje jest niezgodny z przepisami Ustawy o transporcie drogowym. Protestujący taksówkarze zrzeszeni w korporacjach podkreślają również, że ich konkurenci odprowadzają mniejsze podatki oraz nie posiadają wymaganych licencji.

Kontrole kierowców Taxify

Inspekcja Transportu Drogowego w Lublinie zapowiedziała kontrole kierowców Taxify, którzy będą realizować „kursy”. Przypomnijmy, że aplikacja do zamawiania przejazdów działa od dzisiaj (25 października) na terenie Lublina.

Podczas kontroli Inspekcja Transportu Drogowego będzie sprawdzać m.in. czy kierowca posiada zarejestrowaną działalność gospodarczą polegającą na transporcie osób, czy posiada kasę fiskalną, taksometr oraz wymaganą licencję na przewóz osób.

Za wykonywanie przewozów bez wymaganej licencji grozi nałożenie kary pieniężnej w wysokości do 12 tys. złotych.

5 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Grozi kara, ktorej nie mozna nalozyc, bo nie ma sprecyzowanych paragrafow i prawo w tym segmencie kest zacofane. Nie ma narzedzi, ktorymi moga ukarac kierowce. Pierwsza rzecz w artykule jesy blad. Nie sa to nielegalne przewozy tylko niesklasyfikowane w polskim prawie dt przewozow.

  2. Nareszcie ktoś się za to zabrał i robi porządek. Kolej na Warszawę i inne miasta. Brawo tylko tak dalej.