Brutalne zabójstwo. Ukrainiec zamordował 32-letniego piłkarza z Kurowa. Próbował uciec z kraju

68 112925
Siergiej V. zabił 32-letniego bramkarza Garbarni Kurów | fot. policja

Ukrainiec Siergiej V. okradł i zamordował Grzegorza K., bramkarza miejscowego klubu Garbarnia Kurów. 36-latek został zatrzymany przed granicą, kiedy próbował opuścić nasz kraj. Jak się dowiedzieliśmy, Ukrainiec już wcześniej był karany za morderstwo.

 

Do zdarzenia doszło w niedzielę pod jednym z bloków przy ul. Wojska Polskiego w Kurowie. Ze zgłoszenia, jakie otrzymali policjanci wynikało, że przed blokiem leży ciało mężczyzny z widocznymi ranami kłutymi.

 

– Po przybyciu na miejsce ustaliliśmy, że mężczyzna ma na ciele ślady od licznych uderzeń nożem. Lekarz stwierdził zgon – relacjonuje Ewa Rejn-Kozak, rzeczniczka puławskiej policji.

 

Jak ustalono, zmarły to 32-letni bramkarz miejscowej drużyny piłkarskiej Garbarnia Kurów. W ubiegła sobotę klub przegrał w Piaskach z Piastovia Piaski 3-2. Po powrocie część zawodników wybrała się do baru – wśród nich był też Grzegorz K.

 

– Znajdował się tam również 36-letni Siergiej V. Ukrainiec przyjechał tam kilka dni temu. Pracował na jednym z gospodarstw przy zrywaniu m.in. kalafiorów – dodaje Rejn-Kozak.

 

Jak ustalili policjanci, pomiędzy Siergiejem V. i Grzegorzem K. doszło do kłótni. Według posiadanych informacji przez śledczych, Grzegorz K. miał obrazić Ukraińca. Wtedy też wyszli na zewnątrz. Ukrainiec wyciągną nóż i zadał piłkarzowi kilkanaście ciosów nożem. Zabrał mu portfel z zawartością pieniędzy i kartę bankomatową. Mężczyzna wykrwawił się na śmierć.

 

Jak nas poinformowano, Ukrainiec przy pomocy skradzionej karty próbował w Kurowie wybrać pieniądze z bankomatu, lecz to mu się nie udało. Postanowił więc uciec z naszego kraju. – Namierzyliśmy autokar, którym Siergiej V. może się poruszać, by opuścić granice Polski. Kilkanaście kilometrów przed granicą udało nam się zatrzymać sprawcę – mówi Rejn-Kozak.

 

Mężczyzna został już przesłuchany. – Siergiej V. przyznał się do winy. Miało dojść do kłótni pomiędzy nimi – potwierdza rzeczniczka puławskiej policji. Jak się dowiedzieliśmy, Ukrainiec w swoim kraju odsiadywał już 15 lat za morderstwo.

 

We wtorek sąd ma zadecydować o tymczasowym trzymiesięcznym areszcie dla Siergieja V.

4 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. W wieku 20 lat zabił pierwszy raz, ciężka patologia przyjechała do Polski na „zbiory”

    Z drugiej str. mógł go nie wyzywać po pijaku.

  2. czapa dla niego. Nie dlatego że Ukrainiec, ale dlatego że recydywista. Szkoda jedzenia dla bydlęcia.