Od 1 lipca 2017 zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące segregacji śmieci. Trzeba będzie dzielić odpady na co najmniej cztery rodzaje.
Od 1 lipca 2017 roku zmienią się warunki segregowania odpadów. Staną się one takie same dla całej Polski. Jest to związane przede wszystkim z wymogami, które nakłada Unia Europejska. W 2020 roku musimy uzyskać 50% poziom recyklingu, inaczej mogą nam w związku z tym grozić wysokie kary finansowe.
Większość towarów, które kupujemy w sklepach, jest wykonana z plastiku, szkła, papieru oraz aluminium i innych metali, czyli tworzyw, które możemy ponownie wykorzystać. Posegregowane odpady przestają być śmieciem, a stają się wartościowym surowcem. Np. z 35 popularnych butelek PET można wyprodukować bluzę z polaru. Plastik może być też przetwarzany na innego rodzaju ubrania specjalistyczne lub sportowe, powstają z niego także namioty, plecaki czy buty. Aby uratować jeno drzewo, wystarczy 59 kg makulatury.
Pod naszymi mieszkaniami staną pojemniki na śmieci w czterech kolorach: niebieskim, zielonym, żółtym i brązowym. Do każdego z nich trafi inna frakcja odpadów. Worki na śmieci również będą w kolorach dopasowanych do koloru kontenera. Dzięki temu będziemy również mogli oszczędzić pieniądze związane z kosztami wywozu śmieci. Będą one niższe niż w przypadku wywozu zmieszanych odpadów wszystkich razem ze sobą.
Pamiętajmy o kolorach!
Niebieski pojemnik przeznaczony będzie na papier. Co oznacza, że będą mogły do niego trafić: tektura (może być także falista), ulotki, katalogi, kolorowe pisma, gazety, kartki, książki i zeszyty.
Do zielonego kubła trafią odpady ze szkła. Tu należy wrzucać butelki i słoiki po napojach i żywności, butelki po napojach alkoholowych lub kosmetykach.
Żółty śmietnik będzie na metale i tworzywa sztuczne. Do kubła będzie można wrzucić: odkręcone butelki plastikowe, nakrętki, kapsle, kartony po mleku i sokach, opakowania po proszkach, reklamówki i folię.
Brązowy śmietnik jest przeznaczony na odpady bio. Do odpadów zmieszanych wrzucimy, przede wszystkim resztki jedzenia, warzyw i owoców, skoszoną trawę, obierki, filtry od kawy.
Osoby, które nie mieszkają w bloku, tylko w domku jednorodzinnym, mogą wiele organicznych odpadów przeznaczyć na kompost i uzyskać żyzną ziemię. Można na pewno w tym celu wykorzystać: liście, młode chwasty, obierki warzyw i owoców, a także słomę.
A później podjedzie jedna śmieciarka i wszystkie posegregowane śmieci wrzuci do jednego miejsca 🙂
A co zrobić z odpadami których nie można wrzucić do żadnego z pojemników?
Gdzie wyrzucić brudne pieluchy? Czy składować w mieszkaniu 🙂 ?
Z tego co zrozumiałem, Do żółtego mam wrzucać „butelki bez nakrętek” oraz „nakrętki” – i już przestaję rozumieć… czym się różni butelka z nakrętką od butelki bez nakrętki razem z nakrętką?
No pomyśl trochę, to nie boli.
Tym ze odkręcona się zgniecie i nie wyrzucasz powietrza zawierającego miejsce, a Pani/Pan nie będzie jej odkręcać na sortowni
właśnie wróciłem z wakacji w Grecji (która chyba też jest w UE ? )tam smieci walają się po chodnikach i nikt ich nie segreguje,więc chyba nasi politycy robią nas w balona z tymi karami
Segregacji śmieci w Polsce a w Lbn to sciema. Żeby segregacja miała sens powinni przystosować śmieciarki a także sortownie. Posegregowane i tak trafi do tej samej śmieciarki bo tak wyjdzie taniej.
Nam pobierają za śmieci w tym segregację a jak spraw jaka na sortowniach nie jest i jest kara nie dla firmy a dla mieszkańca.bw bloku w mieszkaniu nie mam się miejsca na 4 pojemniki . Pomyślmy czy to jest sens- ty czy ja stosujemy się a inni i tak mają w nosie. Tych ostatnich jest bardzo dużo.