Dwaj pracownicy Biedronki ukradli 10 tys. naklejek, które chcieli wymienić na tzw. świeżaki. Część z nich zdążyli już wymienić na pluszaki.
Do kradzieży doszło w piątek 8 września w centrum logistycznym Biedronki w Lubartowie. Ze zgłoszenia jakie otrzymali policjanci wynikało, że dwaj pracownicy tej firmy dokonali kradzieży 10 tysięcy sztuk naklejek promocyjnych o wartości 10 tysięcy złotych. Złodzieje to 31-letni mieszkaniec gminy Firlej oraz 33-latek z Lubartowa.
Zebranie odpowiedniej liczby naklejek umożliwia ich wymianę w sklepie sieci na Świeżaka, czyli pluszową maskotkę. Policjanci odzyskali znaczną część skradzionych naklejek. Natomiast jeden z mężczyzn już zdążył wymienić ich część na zabawki.
Mundurowi na poczet przyszłych kar zabezpieczyli od zatrzymanych dwa tysiące złotych. Za kradzież grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Jakims dziwnym trafem pani 80km od lubartowa sprzedawala naklejki na allegro. posiadala 10 tys sztuk po sprzedazy 3 tysiecy zakonczyla sprzedaz. Zastanawiajace?tak.!!!